Przeglądaj tag

Alpy

0 w Austria/ Eurotrip 2019/ MOSTY/ Tyrol

Zwiedzaj Tyrol: most Highline 179, Reutte

Most Highline 179, Reutte, Tyrol, Austria (Czerwiec 2019)

Kiedy planowaliśmy kilka dni urlopu u stóp Zugspitze, szukałam ciekawych miejsc w okolicy i znalazłam coś wyjątkowego! Wiszący most Highline179 jeszcze do niedawna był wpisany do Księgi Rekordów Guinessa jako „najdłuższy na świecie most wiszący w stylu tybetańskim”. I rzeczywiście jest wyjątkowo długi  (do przejścia ponad 400 metrów!) ale również wysokość na jakiej się znajdujesz przechodząc przez most (114 metrów) robi wrażenie. To co, idziesz z nami? 😉

Czytaj więcej →

3 w Austria/ Eurotrip 2019/ Tyrol/ wędrówka w Austrii/ wędrówka w górach

Zwiedzaj Tyrol: wędrówka nad jezioro Seebensee, Mieminger Kette, Austria

Wędrówka nad jezioro Seebensee, Alpy, Austria www.katiraf.com

Wędrówka nad jezioro Seebensee, Tyrol, Austria (Czerwiec 2019)

Nasza trasa: górna stacja kolejki Ehrwalder Almbahn – Seebenalm – jezioro Seebensee – Coburger Hutte – jezioro Drachensee
– jezioro Seebensee – Ehrwalder Alm Talblick – górna stacja kolejki Ehrwalder Almbahn

Długość trasy: ok. 14km, nasz czas przejścia: ok. 4,5 godziny  

Wędrówka nad jezioro Seebensee (1657m npm) to nasza propozycja na niewymagający górski spacer w okolicy zwanej Zugspitze Arena. Samo jezioro jest przez wielu uważane za jedno z najpiękniejszych w całej Austrii i trudno się z tym nie zgodzić – to idealna miejscówka na rodzinny piknik! My na posiłek powędrowaliśmy co prawda nieco wyżej, do schroniska Coburger Hutte (1920m npm), ale również poniżej jeziora znajdziesz górska karczmę, w której można odpocząć jeśli na przykład pogoda nie sprzyja. To co, idziesz z nami? 😉

Czytaj więcej →

0 w ciekawe budowle/ malownicze wsie i miasteczka/ Szwajcaria

Szwajcarska Przygoda: kościółek w Mogno i wioska Fusio, kanton Ticino

Kościółek w Mogno i wieś Fusio, kanton Ticino, Szwajcaria www.katiraf.com

Wioska Fusio, kanton Ticino, Szwajcaria (Czerwiec 2010)

Kolejny dzień naszej Szwajcarskiej Przygody rozpoczął się BARDZO upalnym porankiem. Wstaliśmy dość wcześnie aby odwiedzić maleńki kościółek w Mogno, który – jak mieliśmy później wrażenie – znajdował się gdzieś tam w górach na końcu świata. Tak naprawdę to mieliśmy tam być poprzedniego wieczoru i teraz na spokojnie zwiedzać zamki w Belinzonie, ale dzień wcześniej  musieliśmy po prostu wjechać na przełęcz San Bernardino, która wcześniej była dla nas niedostępna ze względu na zimowe wciąż warunki kontra nasze letnie opony… Tak więc poranek rozpoczął się w Mogno i był to zdecydowanie najbardziej intensywny dzień, w którym zobaczyliśmy jeszcze trzy zamki w Belinzonie, dwie górskie przełęcze i weszliśmy do środka lodowca. Ale zacznijmy od początku !

Czytaj więcej →