Krótki spacer mniej uczęszczanymi szlakami poza granicami KPN to moja propozycja dla tych z Was, którzy lubią spacery w lesie z dala od tłumów. Na wędrówkę z Borowic do Przesieki i z powrotem potrzebujesz około 1.5 godziny czasu, ale przyznam szczerze, że na liczniku miałam prawie 3 godzinki bo nie chciałam z tego lasu wyjść 😉 Spacer ten jest również świetną okazją do obejrzenia z bliska wodospadu Podgórnej a także kaskad Myi. To co, idziesz ze mną? 😉
Wodospad Podgórnej – gdzie się znajduje?

źródło: mapa.cz
Wodospad Podgórnej położony jest w polskiej części Karkonoszy, we wsi Przesieka, ale – jak wspominałam we wstępie – nie znajduje się
na terenie KPNu więc… śmiało możesz się tu kąpać! Start wędrówki to wieś Borowice.
Z Karpacza autem dojedziesz tu w około 15 minut, ze Szklarskiej Poręby w 30 minut.

źródło: mapy.cz
Trasa ma charakter leśnego spaceru i liczy niecałe 5km. Do jej przejścia potrzebujesz około 1.5 godziny.
Wędrówka z Borowic
Najpierw pojechaliśmy tam, gdzie jeszcze nas nie było. O Cmentarzu Jeńców Wojennych w Borowicach słyszałam wiele razy, jeszcze mając -naście lat, ale wcześniej nie trafiłam w te rejony. Na cmentarzu pochowani są jeńcy wojenni różnych narodowości i robotnicy przymusowi z Polski (budowali oni Drogę Sudecką, od Borowic w kierunku Przełęczy Karkonoskiej), którzy zmarli i zostali zamordowani przez niemieckich strażników podczas II WŚ. Obóz jeniecki znajdował się kiedyś w lesie poniżej, w pobliżu żółtego szlaku.
A potem mocno się rozpadało, Rafi wyrzucił mnie na drodze (nie mógł niestety ze mną powędrować tamtego poranka)
a ja przeszczęśliwa ruszyłam do mokrego zielonego lasu podążając za znakami żółtego szlaku 😉
Nie zrozum mnie źle – uwielbiam podróżować i włóczyć się z Rafim, ale samotne włóczęgi uwielbiam równie mocno 😉
Zresztą – inną wersję Rafaela mam zwykle przy sobie!
Wracając do trasy – jej początkowy odcinek to leśna droga dojazdowa.
Bardzo przyjemna, niedotknięta wycinką co obecnie wydaje się rzadkością…
Po około 20 minutach dreptania dotarłam do rozwidlenia kilku dróg. W pobliżu tego miejsca znajdował się kiedyś wspomniany wcześniej obóz jeniecki.
Szlak żółty skręca tu w lewo a potem zaraz za mostkiem w prawo.
Sztuczne kaskady Myi 😉
W końcu przestało padać i wyszło słonko, które towarzyszyło mi już do końca wędrówki.
Zielony kolor majowego lasu jest nie do podrobienia ❤️
Mniej więcej po kolejnych 20 minutach dreptania dotarłam do mostku na Podgórnej. To tutaj, nieco niżej, znajduje się wodospad.
Potok Podgórna zaczyna swój bieg u stóp Małego Szyszaka.
W Przesiece przepływa przez gęsto zalesiony wąwóz, spada w dół dwoma kaskadami i dalej w kierunku Podgórzyna aby w końcu połączyć się z rzeką Wrzosówka.
W tym miejscu szlak żółty odbija w lewo do Przesieki i prowadzi dalej do Jagniątkowa (wędrowaliśmy nim zimą)
Do wodospadu zaś prowadzi szlak czarny oraz zielony, którym planowałam wracać do Borowic.
Wodospad Podgórnej jest trzecim (zaraz po wodospadzie Kamieńczyka i wodospadzie Szklarki) najwyższym wodospadem w polskiej części Karkonoszy. Ma dwie kaskady (gdzie pod każdą z nich znajduje się kocioł eworsyjny) i około 10 metrów wysokości, a skalne urwiska po obu stronach wodospadu dochodzą do 15 metrów wysokości. Z racji tego, że wodospad Podgórnej nie znajduje się na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego, jest to popularne miejsce na kąpiel niezależnie od pory roku i pogody.
Zamiast kąpieli zdecydowałam się jednak na piknik, ale nie przy wodospadzie a nieco wyżej.
Jeśli oglądasz moje weekendowe stories na instagramie to na pewno wiesz dlaczego ten piknik na długo pozostanie mi w pamięci… 😆
Wędrówka do Borowic
Nieopodal wodospadu Podgórnej znajduje się jeszcze jedno warte zobaczenia miejsce – Kaskady Myi,
do których początkowo prowadzi zarówno czarny jak i zielony szlak. To miejsce pokażemy Ci szczegółowo w innym wpisie.
Krótki kamienisty odcinek pod górę i ścieżka ponownie dociera do „cywilizowanych” zakątków Przesieki.
Zanim szlak zielony wrócił do lasu, minęłam ogród Siruwia – jedyne miejsce gdzie spotkałam ludzi.
Poza tym – mimo iż był to sobotni poranek – nikogo, nawet przy wodospadzie. To lubimy 😉
Ostatni odcinek trasy do Borowic to przyjemne tuptanie w świerkowo – bukowym lesie, momentami niczym tor z przeszkodami!
Załapałam się także na ptasi koncert!
I na koniec dotarłam do charakterystycznej ławeczki w Borowicach, gdzie zaczyna się/kończy żółty szlak prowadzący przez Piechowice aż na Wysoki Kamień.
…i inne przydatne informacje:-)
Wędrówka z Borowic na wodospad Podgórnej – dojazd:
• autem: kieruj się do wsi Borowice, skręć w prawo w Drogę Sudecką prowadzącą do Cmentarza Jeńców Wojennych. Auto możesz zostawić na poboczu, tuż przy wejściu na żółty szlak.
• autobusem: do Borowic z Jeleniej Góry Cieplic dojedziesz autobusem linii nr 4 (tylko kilka kursów dziennie) z pętli autobusowej tuż za osiedlem XXlecia (ul. Podgórzyńska 4)
Wędrówka z Borowic na wodospad Podgórnej – informacje praktyczne:
Na całej trasie nie obowiązują opłaty za wstęp do KPNu – wędrujesz poza parkiem. W sezonie można do oporu objadać się jagodami, których tutaj nie brakuje 😉
Wpis „Zwiedzaj Karkonosze: wędrówka z Borowic do Przesieki na wodospad Podgórnej” pojawił się po raz pierwszy na www.katiraf.com
1 komentarz
Agnieszka
3 maja 2023 at 10:59Szkoda, że wycinka lasów jest wszechobecna. Pazerność ludzka wraz z głupotą tworzy niebezpieczeństwo zagłady środowiska naturalnego.