Po suchym poranku na Quiraingu przyszła kolej na trochę deszczu. No dobrze – dużo deszczu. A jechaliśmy właśnie obejrzeć coś, co w sumie nie do końca wiedzieliśmy jak wygląda… To coś to plaża koralowa na Skye, niedaleko wsi Claigan. I tutaj mieliśmy nieco wątpliwości… Czy warto zmoknąć właśnie tam i zobaczyć plażę, którą jedni się zachwycają a inni wcale? Czy może lepiej jechać prosto na cypel Nest Point i tam ewentualnie przeczekać deszcz ? Ponieważ nikt z nas koralowej plaży wcześniej nie widział a wszyscy byliśmy ciekawi co to takiego jest, zadecydowaliśmy, że idziemy! W najgorszym razie mieliśmy przetestować nieprzemakalność naszych kurtek i spodni 😉
Wiosenna Przygoda w Szkocji: wodospad Mealt Falls i spacer na Quiraing, Wyspa Skye (cz.3)
Oto kolejna część Wiosennej Przygody w Szkocji. Trzeci dzień podróży po Wyspie Skye obfitował w sporo atrakcji. Zanim późnym popołudniem dotarliśmy na półwysep Nest Point, poranek spędziliśmy w hostelu, odwiedziliśmy wodospad Mealt Falls i spacerowaliśmy na Quiraingu. Zarówno wodospad Mealt Falls jak i osuwisko skalne Quiraing to jedne z ciekawszych atrakcji na Skye i warto je uwzględnić podczas zwiedzania wyspy. Szczególną popularnością wśród fotografów cieszy się właśnie Quiraing, który o poranku jest wręcz oblegany i trzeba być naprawdę wcześnie aby zająć ze statywem najlepsze miejsce 😉
Wiosenna Przygoda w Szkocji: krótka wędrówka na Old Man of Storr, Wyspa Skye (cz.2)
Drugi dzień naszej Wiosennej Przygody w Szkocji rozpoczął się pochmurnym porankiem w dolinie Glen Etive. Wyglądało na to, że mieliśmy szczęście zjeść śniadanie i spakować się na “suchara”. Gdy tylko dojechaliśmy do drogi A82 zaczęło padać. Co prawda przejeżdżając przez dolinę Glen Coe przestało na chwilę i mogliśmy w spokoju zrobić kilka fajnych zdjęć, ale potem było już tylko mokro…
Kierunek, który obraliśmy tamtego poranka to Wyspa Skye. W czasie 3 godzinnej podróży przejechaliśmy się drogą widokową A87, zatrzymaliśmy na zdjęcia przy zamku Eilean Donan i zaplanowana była także krótka wędrówka na Old Man of Storr.
Tym razem obyło się bez mrożących krew w żyłach spotkań z drwalem. Bardziej skupiliśmy się na przekonaniu Moniki, że wędrówka na Skye nie będzie taka straszna jak się jej wydaje, i że jeszcze będzie o tym opowiadać swoim wnukom 😉
Ruiny zamku Duntulm Castle, Wyspa Skye
(post w przygotowaniu)