Wędrówka na Ben Aan – czas przejścia: ok. 2 godzin – długość trasy: ok.4km

Szczyt Ben Aan przy 454m jest z pewnością niewysoką górką, ale mimo to robi wrażenie. Malowniczo usytuowany nad jeziorem Loch Katrine jest jednym z bardziej popularnych celów wycieczek. Wynika to na pewno z faktu, iż aby dotrzeć na jego szczyt nie musisz wędrować kilku godzin ani znać się na wspinaczce, a widoki które oferuje przy dobrej pogodzie zapierają dech w piersiach. Wędrówka na Ben Aan nie jest ani trudna, ani wymagająca i jest świetnym pomysłem na rodzinną wycieczkę. To co, idziesz z nami?

Ben Aan znajduje się około 15 minut jazdy z miasteczka Callander i około godziny jazdy z Glasgow. Nasza wędrówka na Ben Aan była początkiem zimowego urlopu w Szkocji w 2012r. Od tego czasu sporo się w tym miejscu zmieniło. Niestety podobnie jak na Wyspie Skye, wycięto piękny las, którym wędrowaliśmy i który zaraz Ci pokażemy. Sama ścieżka prowadząca na szczyt również uległa zmianie i nie jest już tak naturalna i „dzika” jak kiedyś, a uregulowanie ścieżki sprawiło, że wędrówka na  Ben Aan jest jeszcze łatwiejsza niż kiedykolwiek wcześniej.

Ścieżka na Ben Aan prowadzi początkowo przez pozostałości po zalesionym kiedyś terenie (zielony kolor na mapie), następnie wędrujesz przez niewielki brzozowy zagajnik. Kolejny, (najbardziej stromy) odcinek to mozolne dreptanie niedużymi zakosami pod górę i na końcu ścieżka pomiędzy wrzosami, która kończy się na szczycie. Kliknij tutaj mapa.cz aby przejść do aktywnej mapy.

 

Wędrówka na Ben Aan

Wędrówkę na Ben Aan rozpoczęliśmy na płatnym parkingu nad brzegiem jeziora Loch Achray. Wejście na ścieżkę prowadzącą na szczyt znajduje się po drugiej stronie szosy. Kiedyś był to las, teraz wypatruj raczej pobojowiska takiego jak na poniższej mapie google street view.

Nasza ścieżka w tym miejscu wyglądała nieco inaczej 😉

Po leśnym, dość mokrym odcinku, wyszliśmy na bardziej odsłonięty teren i zobaczyliśmy po raz pierwszy stożkowaty szczyt Ban Aan. Robił wrażenie! Nie na tyle jednak, aby wyjąć aparat z plecaka – w drodze na szczyt niemal cały czas padał niewielki deszcz, ale mieliśmy nadzieję, że niedługo całkiem się przejaśni.

Droga prowadząca w górę miała miejscami skalne stopnie – coś na kształt schodków – i powoli, powoli wędrowaliśmy w stronę szczytu. Gdy doszliśmy na wypłaszczenie tuż pod wierzchołkiem, pojawiły się pierwsze widoki. Niestety wciąż padał deszcz, więc nie było efektu wow… Ostatni odcinek to wygodna ścieżka i po chwili byliśmy na szczycie.

A na szczycie – czary mary! Zaczęło się przejaśniać, nieśmiało przebijało się słońce ale dość mocno wiało.
Widoki obłędne! W dole jezioro Loch Katrine a w oddali ośnieżone szczyty Highlands.

Na szczycie wypiliśmy gorącą herbatę, zrobiliśmy trochę zdjęć i trzeba było wracać. Przed nami było jeszcze dobre 2 godziny jazdy do Fort William, gdzie zaplanowaliśmy nocleg. Niestety – aby wrócić na parking musieliśmy wędrować tą samą drogą, którą przyszliśmy. Jednak widoki to wynagrodziły 😉

Pomyszkowaliśmy też w lesie, którego już nie zobaczysz i po dotarciu na parking ruszyliśmy w stronę Fort William.

A na koniec dnia wieczorny przejazd przez piękną dolinę Glen Coe.

 

…i inne przydatne informacje 😉

Na parking Ben Aan, skąd rozpoczyna się ta wędrówka, nie dostaniesz się niestety żadnym transportem publicznym. Najwygodniej jest przyjechać autem. Kod do nawigacji: FK17 8HY. Parking jest płatny, do wyboru masz 1h za £1 lub cały dzień za £3 (tutaj dokładne informacje odnośnie parkingu Ben Aan). Jeśli parking Ben Aan jest zapełniony, możesz poszukać miejsca na drugim parkingu, położonym nieco dalej – parking Ben Venue.

Na spokojną wędrówkę w obie strony będziesz potrzebował ok.  2-3 godzin.

Post „Zimowa Szkocja: wędrówka na Ben Aan (454m), Park Narodowy Loch Lomond and Trossachs” pojawił się po raz pierwszy na www.katiraf.com