Nie zawsze trzeba podążać szlakiem, czasem warto wybrać się do lasu i po prostu powłóczyć swoimi ścieżkami. Oczywiście schodząc ze szlaku włóczymy się tylko i wyłącznie poza granicami rezerwatów i parków narodowych ale to chyba jasne. Tym razem nie podajemy bardzo dokładnej trasy, więc potraktuj poniższą opowieść jako inspirację do odkrywania własnych leśnych ścieżek. Wystarczy pojechać do Jagniątkowa, przejść kawałek szlakiem tak aby opuścić KPN i dalej niech poprowadzi Cię fantazja 😉 To co, idziesz z nami?
Leśna wędrówka w Jagniątkowie
Jagniątków to podgórska dzielnica Jeleniej Góry. Jedyny oficjalny parking znajduje się dopiero przy Domu Hauptmana (skąd wyruszysz na Śnieżne Kotły), ale auto możesz również zostawić na poboczu ul. Agnieszkowskiej (czerwona kropa po lewej). Do Jagniątkowa dojedziesz również komunikacją miejską – autobus linii 15 kursuje mniej więcej co godzinę.
Nasz spacer przebiegał w okolicy Niedźwiednika, Rudawki i Doliny Czerwienia, stamtąd zeszliśmy na obrzeża Przesieki aby po chwili wejść do lasu i kontynuować wędrówkę powrotną szlakiem żółtym.
Pierwsza część naszej leśnej wędrówki to podążanie za znakami zółtymi.
Był to czas Bożego Narodzenia i początkowo na szlaku spotkaliśmy kilka rodzin spacerujących po świątecznym obiedzie 😉
Po kilku minutach od wejścia do lasu podążaliśmy żółtym szlakiem, który skręca w lewo i prowadzi do Przesieki i dalej
Po drodze mijamy wjazd na trasę rowerową Olbrzymy, a już chwilę potem dochodzimy do krzyżówki.
Szlak żółty (tędy będziemy wracać) skręca w lewo, natomiast my wybieramy ścieżkę w prawo.
„Tu jest dom lisa, ale mnie tu nie ma. Idź dalej”
No to poszliśmy 🙂
Na leśnych ścieżkach, tych bez szlaku, nie spotkaliśmy przez te kilka godzin absolutnie nikogo…
Było dość pochmurno, lekki mrozik -7C, jednym słowem przyjemne warunki na leśne manewry 😉
Tradycyjnie punktem kulminacyjnym naszej leśnej wędrówki był piknik ze świeżo parzoną kawą. I ciachem!
Tym razem ze świątecznym makowcem od pani Basi, który wspominam do dziś!
Dalsza wędrówka doprowadziła nas do zabudowań w Przesiece. Minęliśmy kilka budynków i z powrotem weszliśmy do lasu.
Częściowo żółtym szlakiem, częściowo wybranymi ścieżkami wracaliśmy powoli do auta.
Przyjemna polanka w lesie i po chwili grzaliśmy dupki w aucie 😉
Pod koniec dnia rozpogodziło się, a my jadąc do Piechowic zatrzymaliśmy się jeszcze na chwilę w Michałowicach,
aby przekazać pozdrowienia karkonoskim owieczkom od ich koleżanek z zielonego Yorkshire 😉
…i inne przydatne informacje 😉
Leśna wędrówka w Jagniątkowie – dojazd:
• autem – mała zatoczka do zaparkowania przy ul. Agnieszkowskiej
• autobusem – tutaj znajdziesz rozkład linii autobusu nr 15 (przystanek ul. Agnieszkowska)
Wpis „Zwiedzaj Karkonosze: leśna wędrówka w Jagniątkowie do Przesieki” pojawił się po raz pierwszy na www.katiraf.com
Brak komentarzy